Dzisiaj chciałam wam pokazać swatche błyszczyka firmy JOKO Virtual. Jest to błyszczyk o numerze 27 PARADISE PINK. Błyszczyk rzuca się w oczy za sprawą jego nietypowego kształtu,który nawet mi się podoba,kojarzy mi się z latem i ma prawo,bo zapach jest iście owocowy,w końcu to "juicy explosion"
Producent zapewnia:
Nawilżający, kremowy błyszczyk Virtual Juicy Explosion jest idealny dla
suchych i spierzchniętych ust. Nadaje ustom lśniący połysk oraz
delikatny kolor. Doskonałe połączenie pigmentów z subtelną perłą
sprawia, że usta nabierają pełnego kształtu i blasku.Błyszczyk Juicy Explosion pozostawia usta przyjemnie gładkie i
miękkie. Lekka konsystencja nie skleja ust. Błyszczyk posiada świeży, owocowy zapach Tutti Frutti.
Bezparabenowa formuła została wzbogacona w kompleks witamin A, E, F oraz olej makadamia o silnym działaniu regenerującym, odżywczym oraz nawilżającym. Zapobiega pękaniu i pierzchnięciu delikatnej skóry.
Poniżej zdjęcie moich ust,u góry przed pomalowaniem,na dole po. Jak możecie zauważyć,mam suche usta i suche skórki,wprawdzie jest ich niewiele,bo staram się dbać o usta w okresie zimowym szczególnie,ale coś tam jeszcze zostało. Błyszczyk tych skórek nie podkreśla
Błyszczyk jest lekko klejący,ale większość błyszczyków taka jest,podoba mi sie kolor,idealnie nadaje sie do codziennego makijażu.
W opakowaniu,które zmieści się w torebce jest go 9ml, a na zużycie mamy aż 18 miesięcy
Uważam,że za tą cenę czyli w granicach 10-13zł błyszczyk spisuje się bardzo dobrze. Jego trwałość to godzina,potem trochę zaczyna schnąć i nie ma tego efektu glossy,ale i tak jest to dobry wynik. Wydaje mi się też,że trochę powiększa usta :)
POLECAM!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz