czwartek, 6 listopada 2014

Podkład mineralny Amazon Gold firmy Pixie Cosmetics-część 2

Hiiiiiii!!!!!

Jak już ostatnio pisałam w części 1 zostałam wytypowana do przetestowania 30 odcieni podkładu mineralnego Amazon Gold od Pixie Cosmetics. W poprzednim poście pokazałam wam swatche a dzisiaj chciałam napisać kilka zdań odnośnie samego kosmetyku, tym bardziej, że firma na swoim facebookowym profilu napisała, że 8 listopada zaplanowali otwarcie sklepu internetowego tu:  http://www.pixiecosmetics.pl/
aaa i na facebooku mają teraz fajne konkursy :) Przejdźmy do rzeczy: oto podkład:





A oto jak wygląda na mojej skórze w odcieniu Victorian Lace



Różnicę widać gołym okiem. Moje piegi, rozszerzone pory, zaczerwienienia i częściowo cienie pod oczami zostały zakryte. tak więc polubiłam go za krycie na pewno :)

Podkład testowałam około 2 tygodni. Wybrałam sobie z próbnika 4 odcienie, które były najbliższe mojej karnacji: Victorian Lace, Light Sunset, Antique Beige, Vanilla Delight, Creamy Natural
Pomimo tego jak widzicie odcienie troszkę różnią się od siebie to fajnie stapiają się z cerą. Victorian lace, Light Sunset, vanilla Delight posiadają w sobie żółty pigment i bardzo mi odpowiadały, bo sama posiadam skórę w odcieniu blado-kremowo-kościosłoniową :DD. Antique Beige to ładny naturalno-beżowy kolorek bez nutek żółci czy różu. Creamy Natural był ciutkę dla mnie teraz za jasny, ale podejrzewam, że na zimę będzie ok. Victorian lace z kolei myślałam, że będzie jednak za ciemny, ale ta nutka żółci sprawiła, że bardzo ładnie wtopił się w cerę i to samo Light Sunset, jakbym miała zdecydować się na jeden kolor z powyższych odcieni (prócz Creamy Natural) to ciężko by było :)

Podkład testowałam na sobie przez dwa tygodnie. W tym czasie byłam na weselu, chodziłam z dziećmi na spacery, bo mamy piękną, słoneczną jesień i robiłam inne przeróżne rzeczy od świtu do nocy :)
Trwałość określam jako bardzo dobrą. Podkład utrzymywał się na buzi cały dzień, nie ścierał, jedyne do czego mogłabym mieć sugestię do producentów to o to, by był dłuższy mat. Po około 3-4h trzeba się troszkę zmatowić, bo buzia zaczyna się lekko błyszczeć. Na szczęście nie jest to mega mocny błysk, tylko taki raczej zdrowy, ale ja nie lubię tego wcale na mojej twarzy i mam fioła na punkcie matu :P
Nakłada się go bardzo  łatwo i przyjemnie, ja użyłam do tego pędzla typu flat top


Niestety nie wiem jaka będzie jego cena

Aha i jedna z istotnych rzeczy, o której warto wspomnieć i podkreślić oraz napisać wielkimi literami: PODKŁAD NAWILŻA CERĘ!! Jest to bardzo, bardzo na plus i uwielbiam go za to. Po kilku użyciach moja twarz zrobiła się gładsza i bardziej nawilżona. Bardzo lubię ten efekt, no ale wiadomo-minerały...za to je kochamy  ;))

Z mojej strony to już raczej wszystko w tym poście, jesli macie jakies pytania dotyczące kosmetyku-piszcie!

Miłego dnia :*