poniedziałek, 7 kwietnia 2014

ARTDECO błyszczyk Lip Brillance 08-recenzja

                                                                         Witajcie!
Przychodzę do was z recenzją, która już piszę chyba z miesiąc :) Recenzja dotyczy błyszczyka z wiosennej kolekcji ARTDECO 2014 -Love is in the air i jest to błyszczyk LIP BRILLANT 08 a dokładnie ten poniżej:
Kolor na zdjęciu troszkę przekłamany za to pokażę wam jak wygląda na ustach uwzględniając różne światła, tutaj jeszcze z lampą:
                                                    Jak widać posiada malutkie drobinki
Producent pisze tak:
"Zapewnia efekt pełnych i delikatnie podkreślonych ust. Wyjątkowo długo utrzymuje się na ustach nadając im piękny połysk. Zawiera kwas hialuronowy i kolagen dzięki czemu intensywnie nawilża i wygładza usta dodatkowo nadając im objętość"
Czy wszystkie obietnice producenta zostały spełnione? zobaczmy...
Pokażę wam najpierw swatche:
                                                                                                                                                                        Jak widzicie kolor w zależności od światła wygląda różnie,a już w ogóle różnie wygląda porównując go do zdjęcia , które jest w internecie:
Moje odczucia po użyciu błyszczyka:
Efekt jest na prawdę delikatny (nawet z tymi delikatnymi drobinkami), kolekcja, która została wypuszczona na wiosnę posiada też pastelowe cienie do powiek w odcieniach zieleni i niebieskiego, lakiery do paznokci w odcieniach między innymi różowym, turkusowym, fioletowym, pomadki i  błyszczyki w odcieniach różowych, jasny pomarańcz itp, więc cała jest do delikatnego, pastelowego makijażu( no, może prócz szaleństw z kolorowymi masakrami :) tak, więc nie spodziewajcie się po błyszczyku ekstremalnego look'u, jest on tylko dodatkiem do podkreślonych oczu i to nie tylko kolorami z tej kolekcji, ale również dodatkiem do makijażu typu smokey. bardzo przyda mi się na sezon ślubny, każda Panna Młoda będzie wyglądała w nim świeżo i kobieco. Skupmy się na trwałości: błyszczyk po nałożeniu pozostawia lśniącą taflę, ale ten efekt znika po około godzinie, oczywiście jest on dalej na swoim miejscu, ale już takiego lśniącego efektu nie ma. Drobinki są bardziej widoczne w słońcu. Mi na ustach trzymał się około 2h bez jedzenia i picia, potem potrzebne są poprawki, podoba mi się to, że nie rozlewa się poza kontur ust.
Nie zauważyłam dotychczas pielęgnacji ust jak pisał producent jednak jak coś takiego będzie miało miejsce na pewno będę edytować post żeby szybko Wam o tym napisać :)
Na koniec moja mała uwaga, błyszczyk dorównuje droższym jakie mam np Smashboxa czy Nouby, ale i tak uważam, że cena jest troszkę wygórowana...Pojemność 5ml       na zużycie mamy 2 lata     cena: około 50zł

Jeszcze dopisze, że ma ładne, eleganckie opakowanie i pachnie cukrem waniliowym :)




                                                                     i w słoneczku:
                                                                   Miłego dnia :)


2 komentarze: